Wakacje...

Wakacje...

Nareszcie....

Z pewnym panem musze sie spotkac we wrzesniu...

Z pewnym doktorem...

Tak, tak...

Nie zdalam egzaminu na studiach...

E tam...

Reszta do przodu i z tej reszty jestem dumna...

Ostatnio sie znowu zaczynam dolowac...

Nie wiem dlaczego...

Moze temu, ze znowu mnie nawiedza pewna godzina..

Dzisiaj znowu wrocilam do domu z pracy

Patrze na zegarek...

17:11..

Boooosko...

Zyc, nie umierac...

Kto nie rozumie, niech sie nie wypowiada...

No, ale do temattu...

Wakacje..

Jestem najedzona tymi truskawkami,

Co oznacza, ze sezon wakacyjny juz sie rozpoczal na dobre  :D

Teraz jeszcze zrobic chrzest w jakims jeziorku albo rzeczce...

heh..

Plany wakacyjne?

Brak :]

Pewnie bedzie czysty spontan :)

Jak zawsze...

I mam nadzieje, ze Kiki znowu wpadnie...

I spotkam sie z kilkoma osobami :D

Kto powinien wiedziec,ten wie o kim mowie...

Troche tajemniczosci nikomu nie zaszkodzi....

"Skin head, dead head
Everybody gone bad
Situation, aggravation
Everybody allegation
In the suite, on the news
Everybody dog food
Bang bang, shot dead
Everybody's gone mad

(...)

Beat me, hate me
You can never break me
Will me, thrill me
You can never kill me...

(...)

All I wanna say is that
They don't really care about us
All I wanna say is that
They don't really care about us..."