szczerze chcialabym opisac moj rok 2012, ale nie wiem co napisac, bo nie wydarzylo sie nic konkretnego. zawiodlam sie na osobach o ktorych mysallam ze mozna im ufac. gdy zawodza, nie wybaczaj, to naprawde sie nie oplaca. bylo tez kilo fajnych rzeczy! ciesze sie ze mam Juleczke, ze zyje, ze wszystko idzie w dobra strone! SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU, bo ja w niego wchodze z nowym nastawieniem do zycia i postaram, zeby bylo dobrze i zebym byla szczesliwa!