Każda myśl, każda chwila, wszystko go przypomina. Nie wiem co do niego czuje, ale do miłości(?) dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga droga. Poprostu to uczucie, że możesz się z kimś spotykać, mieć osobę, która Cie będzie wspierać, pomagać, przytulać, całowować. Piszę to i znowu ryczę. Ja pierdole. Ale czuje sie zajebiście. Jego spojrzenie, jego uśmiech, jego słowa... Boże. Na tym moim fotoblogu zaczyna się robić coraz bardziej prywatnie?!
Co ja na to poradze. To się wydaje takie niemożliwe. W jednej chwili wszystko się wywraca. Nie musicie wierzyć jeżeli nie chcecie. Poprostu tak jest. Choćbyśmy nie chcieli, mieli całkowicie inne plany, spotykamy kogoś kto całkowicie zmieni wszystko 180 stpni. Prędzej czy później:). Jestem tego idelanym przykładem.
Ile razy jadąc autobusem zastanawiałam się czy przypadkiem z pośród tych 4832904832098420984092843092 ludzi, jest ktoś z kim będę sie spotykać. Wiecie co? On tam był. Kiedy pierwszy raz go zobaczyłam zastanwiałam się co to za chłopak;). Odrazu zwrocił moją uwagę. Szykowałam się do wyjścia, (bo był mój przystanek) a tuu nagle on też się podnosi z siedzenia. Okazało się, że niedawno przeprowadził sie do mojej miejscowości.
Bajka co? Początki nie były kolorowe;) Nie wiem jak to się skonczy. Tak jak mówiłam nie chce wiedziec. Jak cholera boje się kaca miłosnego. Nie ma ryzyka nie ma zabawy?;)
http://www.youtube.com/watch?v=EylafK1IwHE dla mnei ta piosenka nadaje sie do totalnego ryku;)
HAHAHA A TERAZ NOWOŚĆ! Tak myślałam, że ktoś zrobi z nami demota. padłam !
http://demotywatory.pl/3619061/Polscy-licealisci