Jedni tańczą, drudzy śpiewają, inni na siłe kochają.
Ja staram się robić to co najlepiej mi wychodzi i mam ku temu ostatnio sprzyjające okoliczności... bo w końcu, w życiu kimś trzeba być.
Na każdego przyjdzie czas.
...47 lat życia...
Pierwszy: Święty Maksymilian; drugi: Rudolf Hoss.
Pierwszy urodził się w 1894 r. w Zduńskiej Woli; drugi w 1900 r. w Baden-Baden.
Pierwszy otrzymał w śnie od Matki Bożej dwie korony, jedna miała oznaczać czystość, druga męczeństwo; drugi miał być księdzem, misjonarzem w Afryce.
Pierwszy założył Niepokalanów najpierw w Polsce, potem w Japonii; drugi został komendantem obozu w Oświęcimiu.
Pierwszy zginął śmiercią głodową 14 sierpnia 1941 r. w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, oddając swe życie za nieznanego mu człowieka, skazanego na śmierć; drugi został powieszony 16 kwietnia 1947 r. w Oświęcimiu, za stworzenie obozu zagłady i za wzięcie udziału w zabójstwie około trzech milionów ludzi.
Jeden z nich stał się symbolem heroicznej miłości bliźniego, drugi symbolem nienawiści człowieka do człowieka.
Czy 47 lat życia jest długim czasem? W porównaniu z wiecznością... na pewno błyskiem, chwilą....
To od nas zależy jak tę chwilę wykorzystamy...
Użytkownik kalusiaknz
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.