"Sądziłem, że jestem silny, wiesz, ze stali, że stoję na pewnym gruncie, że jestem nieugięty, abyt dumny by cierpieć. Ale nagle, nieoczekiwanie, nie ma już dumy, nie ma dystansu, nie ma ironi. Tylko po prostu porządnie, boleśnie dostajesz w mordę od życia."