skoro tak bardzo chcieliście to...
znalazłam jeszcze jeden ciekawy opis ;)
jak narazie dodam ten ;p
Leżeliśmy, trzymając się za ręce i rozmawiając. Kiedy już nie mogłem nad sobą zapanować, pocałowałem ją.
- Nigdy nie sądziłem, że jakoś wyleczę się z Julie.
- I co, udało ci się?
- A nie? Nie przypuszczałem, że kiedyś znajdę kogoś, kogo polubię tak jak ją.
- i znalazłeś?
- A nie..?
Znowu się pocałowaliśmy. Wraz z tym pocałunkiem chyba się w niej zakochałem.
[...]
Rosemary, która zjawiła się niczym duch. Jak głos, zbitek słów, idea, imię, ciągi wyrazów, słowa rozciągnięte na powierzchni monitora - a teraz była tu, jej ciepły oddech kładł się tuż obok mnie. Włuchiwałem się weń. Leżała na boku z lekko rozchylonymi wargami. Oddychała przez usta, ale tak cicho, że ledwie słyszałem. Przybliżyłem się do niej, Poczułem jej ciepło.
na dzisiaj zachowam te ciepłe momenty kiedy wszystko jest super :)właśnie ta fotka kojarzy mi się z tymi fragmentami...dlaczego...?i tak nie powiem bo to jest moja słodka tajemnica... :p i Pawła też ;p
kocham Cię ;* mój Ty Aniołku kochany ;)