Rok temu poznałam Filipa.
Kto by pomyślał, że w ciągu roku:
-zdążę go poznać,
-zdążymy zerwać kontakt,
-odnowić go,
-będziemy w związku przez 5 miesięcy,
-zerwiemy,
- będziemy starać się nadal przyjaźnić,
-po czym znowu zerwiemy kontakt, ale już tak na zawsze?
Ja bym nie pomyślała, a jednak.
Cóż pozostaje mi, życzyć sobie szczęśliwej rocznicy.