Pare dni przed obozem zmieniłam fryzurę. Jak widać mam wygolony spód i wcale nie uważam, żeby mi w tej fryzurze było jakoś specjalnie lepiej, ale mi się podoba i przynajmniej tak mi głowa nie ciąży : D
Gdzieś słyszałam, że jak kobieta kończy jakiś okres życia to coś zmienia, np. fryzurę ^^
A kiedyś trzeba szaleć, czyż nie?
Zdjęcie z ukochanej Pogorzelicy, a tak wgl w tym roku tylko raz (o dziwo!) nie miałam gorącej wody po treningu na obozie : >