Mamo, wychowałaś potwora.
Staję się tak bardzo bezwzględna.
Jestem coraz mniej wrażliwa, coraz mniej empatyczna.
Coraz bardziej mnie to wszystko brzydzi.
Strasznie mało mnie rusza.
Czyja to wina? Moja?
Nie pomyślałabym, że wszystko będzie takie proste.
Fajnie jest usiąść na prostownicy która jest rozgrzana do 220 stopni.
Chyba najgorsze i najbardziej zjarane miejsce jakie w życiu miałam.
Jestem niezdarą.
Kiedyś przez tą bezmyślność zginę marnie.
Purge the past and waste my mind
Leave no scent or trace behind
One day when you bury me
When I wake up what will I see?