Siemson,
Kocham ostre brzmienia. Punk, rock, punkrock, to moje style i moje całe życie. To jak natchnienie. Coś, co trzyma mnie przy życiu. Co wywołuje uśmiech, ale też smutek. Co wprowadza w stan melancholii, ale też nakłada uśmiech na zasmuconą twarz.
To jest coś, o co warto walczyć. Jedyna prawdziwa muzyka, która nigdy nie zaginie. Nie zostanie przytłumiona. Ona jedyna pozwala uzewnętrznić się. Wyrazić siebie. Poczuć, że tworząc coś takiego, komuś robi się lżej na sercu...
MUZYKA. TO MÓJ BÓG.