Chciałabym odlecieć. Daleko gdzieś, żeby nie wkurzać się problemami. Ostatnio trochę się podziało i mam dosyć niektórych spraw i osób. Ludzie sami sobie stwarzają jakieś dziwne historie, a później z tego robią problemy. Tylko dlaczego kogoś interesuje moje życie. Niech sobie patrzy na własne, nieidealne z resztą. Tylko dlaczego ja nie umiem się nie przejmować?