Kolejny dzień staram się pozbierać,
niewiele o tym wiem.
Kolejny dzień staram się zrozumieć,
co zdarzyło się.
Pamiętam jak razem z letnim deszczem,
spadłeś z nieba mi.
Pamiętam jak wszystko oszalało,
pogoda, ja i ty.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
gdy całe miasto w słońcu kąpie się.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
w kroplach deszczu się odnajdę wiem.
wiem...
Od tamtych chwil miasto pachnie Tobą,
mosty, parki, bzy.
Od tamtych chwil każdy kogo mijam,
wygląda tak jak Ty.
Czekam aż znów spadnie deszcz,
gdy całe miasto w słońcu kąpie się.
Czekam aż znów spadnie deszcz
może wrócisz z deszczem, może
wrócisz z deszczem, wrócisz do mnie.
Niech pada, niech pada.
czekam, czekam, czekam...
Czekam aż znów spadnie deszcz,
gdy całe miasto w słońcu tonie, a ja
czekam aż znów spadnie deszcz
i chodź nie pamiętasz o mnie,
ja pokochałam, pokochałam deszcz, deszcz.
Mimo usilnych starań nie da rady.
Nie da rady się tego wymazać.!
Normalnie to ewidente prześladowanie.!
To jakaś bzdura...
Chcę się od tego odciąć ale niee...
Dalej trza mnie męczyć ;)
Musze kupić tę książkę to zacytuję najlepsze teksty ;)
Tylko że ja dureń nie wiem gdzie tego szukać...
A nie będę przez neta tego zamawiać :P bo to sensu nie ma...
Heh...
Jak zawsze wszystko się kiełbasi xD
Ale witaj AWFie z tym że Turystyko zaoczna ;) heh....