photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Opowiadania...
Dodane 7 STYCZNIA 2013
64
Dodano: 7 STYCZNIA 2013

Zapraszam Was do przeczytania opowiadania, które napisała zdolna Sylwia :*

Dziewczyna chciałaby pozostać anonimowa.

 

NIGDY NIE MÓW NIGDY

 

 

Zaczęło się . Wakacje minęły zbyt szybko . Nie wyobrażałam sobie że mój pierwszy dzień w nowej szkole tak mnie zestresuje . Jedynym pozytywem było to że razem z Agnieszką chodzimy do jednej klasy . Była godzina 9:30 kiedy to usłyszałam dzwonek do drzwi . To Aga . Umówiłyśmy się że do szkoły pójdziemy razem . Po krótkiej rozmowie zebrałyśmy się na przystanek autobusowy . W trakcie drogi Agnieszka opowiadała mi jak minęły jej wakacje . Wsiadłyśmy do autobusu i ruszyłyśmy w drogę. Na forum klasowym dogadaliśmy się że cała klasa spotka się przy Hali Widowiskowo Sportowej . Tak też się stało . W umówionym miejscu czekało już kilka osób . Podeszłyśmy więc aby się przywitać . Na pierwszy rzut oka wszyscy wydawali się być bardzo mili i przyjaźnie nastawieni . Gdy byliśmy już w pełnym składzie poszliśmy do szkoły . Na apelu dowiedzieliśmy się od Dyrektora kto jest naszym wychowawcą oraz gdzie znajduję się nasza sala . Udaliśmy się  na górę na spotkanie  z naszym nowym Ojcem bo tak go właśnie nazwaliśmy .  Otrzymaliśmy plan lekcji i ważne wskazówki . Następnego dnia poznawaliśmy nauczycieli , sale lekcyjne oraz budynek szkoły który był dla nas obcy . Na przerwach koleżanki rozmawiały o naszych klasowych kolegach lecz Ja nie wtrącałam się w ich konwersację ponieważ żaden z Panów nie przypadł mi do gustu . Bynajmniej wtedy tak myślałam . Mijały dni , tygodnie , miesiące . Nasze zgranie klasowe było idealne . Jeden za wszystkich , wszyscy za jednego . Miałam przy sobie Agę więc nie potrzebowałam nikogo innego . Pierwszy wyjazd na poligon , przeszkolenie wojskowe , ćwiczenia z żołnierzami . Byłam zachwycona . W drodze do domu zauważyłam że w stronę Agnieszki nasz kolega Kryspin kieruję zaloty . Cieszyłam się ze szczęścia koleżanki lecz oznajmiła mi że nie mam powodu ponieważ ona nie odwzajemnia zalotów Kryspina . Dziwiłam się jej ponieważ chłopak był przystojnym , postawnym brunetem o pięknych zielonych oczach . Po kilku tygodniach zauważyłam że Agnieszka zmieniła nastawienie co do uczuć Kryspina .. Zbliżały się święta . Cieszyłam się jak małe dziecko że spędzę ten czas z rodziną i ukochaną siostrą . Prezenty były już zapakowane , leżały pod choinka . W powietrzu czuć było ten cudowny świąteczny klimat oraz zapach mazurka . Wieczór przed wigilią spędziłam przed komputerem . Ku mojemu zdziwieniu usłyszałam dźwięk wiadomości na gg spojrzałam na pomarańczową kopertę z napisem Kryspin przesyła wiadomość Otworzyłam zawartość wiadomości myśląc że to kolejne życzenia . Jednak moje zaskoczenie było ogromne kiedy przeczytałam że chciałby się spotkać . Zapytałam więc jaki jest powód tego że akurat chciałby spotkać się ze mną . Odpowiedział więc że chciałby spędzić czas w miłym towarzystwie . Umówiliśmy się więc na spacer w drugi dzień świąt . Po obfitych świętach nadszedł czas spotkania . Kryspin obiecał że będzie koło mojego domu o 18:00 . Nigdy nie wierzyłam w punktualność mężczyzny lecz ku mojemu zaskoczeniu przybył o danej godzinie . Przywitałam się z nim i wyruszyliśmy na zimowy spacer do lasu . Długo rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym . Było cudownie . Coś mną kierowało .

 

 

CZĘŚĆ 1

Komentarze

x3kochamx3 Mi też się spodobało ; )
08/01/2013 19:42:32
kacikmojejtworczosci Dziękuję w imieniu właścicielki opowiadania :)
09/01/2013 17:59:57
przemysleniaicytaty Świetne ! Czekam na 2 część ;)
09/01/2013 17:26:40
kacikmojejtworczosci :)
09/01/2013 17:57:28
myfault Podoba mi się :)
07/01/2013 14:53:35
kacikmojejtworczosci :**
09/01/2013 17:57:10
przemyslajaca Fajne
07/01/2013 13:56:13
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika kacikmojejtworczosci
mogą komentować na tym fotoblogu.