Nie mogłam się powtrzymać:)
Dziś jak wróciłam do domu z kościoła to zobaczyłam to cudo przed moim balkonem:)
Mówiąc o "cudzie" mam na myśli fakt, ze to auto jest WŁOSKIE!:)
Oczywiście wolałabym, żeby była to Alfa Romeo 156, ciemnogranatowa, metaliczna, ale już nie będę narzekać:)
To i tak była wystarczająco miła niespodzianka dzisiejszego dnia. Przynajmniej zrekompensuje mi to inne nieprzyjemne sytuacje i rzeczy, które na mnie spadają od pewnego czasu...
Buzi dla wszystkich!