Grzmi burza , a ja wpisa dodaję . Mhm .
No dobra , jak mi pierdolnie teraz , no to lewego wina .
No to witam poraz kolejny , nie dodaje już tak często wpisów , bo tak szczerze nie mam kiedy .Wychodzę po 12stej , wracam ok. 20 i jeszcze mam sprawy do ogarnięcia . Argh , ależ ja szybko napierdalam w tą klawiaturę ; d. no dobra , dzisiaj całkiem spoko . ambona > dom marty > orlik . ahm , dom marty = danonki , cola , rozpierdalanie systemu . :D . No dobra , raczej w mfo na 45 nie pokonam smoka . Ale nie przejmuje się przegraną , tylko ilością szans , jakich mogę jeszcze wykorzystać . Prezentacja w mfo dla Besta zrobiona , i wgl . ostatnio nałogowo słucham Green Day . Eh , lewy dostał karę , bo nie odbierał od mamy telefonów , a ona się martwiła -,- .Ale całkiem spoko dzisiaj było . Ale jak teraz słyszę te grzmoty za oknem , boje się o o neta , światło i wgl . po 22 , a w ciemnościach siedzieć ? dobra ,myśleć trzeba pozytywnie . Kurwa ,ale teraz jebło . Nie no , dopiszę coś jeszcze , ale jak słyszę burze za oknem , to mam dreszcze i chcę mi się wychodzić na balkon . ale rodzice nie pozwalają -,- . No dobra , chillout . Obiło mi się o uszy , że Amerykanie czy ktoś tam mówią ,że Polacy nie mają plaż . kurw ,a np. dostęp do morza , to co ? =.= . Wracając do burzy chyba już 3ci czy tam 4rty raz , to lubię podczas tego deszczu mocnego spać . Ale jak jebnie piorun i się budzę , nie jest tak fajnie . Na ogu nie lubię się budzić zbyt wcześnie , bo potem znowu spać nie mogę . Wuwu mi zawraca czymś teraz dupę na gadu , a ja kurde boje się , że nagle wszystko jebnie -,-. Pierwszy raz tak myślę , podczas burzy . Niestety , jakby to Solinek na opisie na gadu jebnął :
Life is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas , very mocno .!! - Sorry Winnetou .
Jest w tym coś trochę prawdy . Ale jak ma się kogoś , to kogo można się przytulić ,usłyszeć coś miłego , to ten powyższy cytat staje się taki mało realny .
Dobra , ja spierdalam . ;d .
3mać się .
_____________
Welcome 2 hell .