jakże świątecznie.. tylko śniegu brakuje ://
wczoraj popołudni z Robciem a potem nocka z Karolajn :3
dzisiaj wypad do karo z Karpiem i Kejti
z krótkiego wypadu zrobił się dłuuuuugi....
,, pięty mi wchodzą do dupy" - oczywiście inteligentna rozkmina Karpia po ciągłym łażeniu heh
poniedziałek zapowiada się ciekawie :)