Ciezka sprawa z tymi Polakami. Nie dosc, ze przez cały bieg historii uważaliśmy się za a) Atemurale Christianitatis (pozdro DarPas) b) największych męczenników c) tych, którzy nawrócą pogan d) ludzi, którzy pokonają wszystkie kraje ościenne na raz (patrz XVIIw. ) e) a dzis myslimy, ze wszystko sie nam nalezy... Coz. Polacy! Czujmy się lepsi! Powod jest prosty! Przegladajac notatni z polskiego natknelam sie na jedno z moich ulubionych słów, czyli SYNEKDOCHE. Co to synekdocha? Otoz, synekdocha to odmiana metonimii, będącej odmiana metafory, będącej jednym z najpopularniejszych środków stylistycznych. Nie mogłam się powstrzymac, wzielam najlepszy dostepny słownik do niemieckiego (wcale sie nie chwale, ze go mam ) i sprawdzilam. Biedni Niemcy, nie znaja synekdochy Oj, rodacy, czujmy się lepsi