Ciężko jest.
Dopiero teraz tak naprawde dotarło do mnie to wszystko... ten wypadek, śmierć Pawla.
Pamiętam jak mnie pocieszał jak W. mnie zostawił. To on ustawił mnie wtedy do pionu. Najpierw na mnie nakrzyczał a potem przytulił...
Powiedział wtedy, że dopóki on będzie nic złego mi się nie stanie, że mimo wszystko zawsze przy mnie będą, że będzie czuwał. A W. urwie jaja...
A teraz co? Jego nie ma!
To nie tak miało być. Rozumiesz?!
[*]
W ciszy zamknięci, by trwać
przetrwać do końca, tak mocno bez granic,
niepokonani.
papiery na wojska składam w nastepnym tygodniu.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24