No i mamy kolejny budynek po remoncie.
Wygląda nieźle, ale ...
Niestety nie zdążyłem zrobić tu zdjęcia przed rewitalizacją. A szkoda, bo zastanawiam się, kto pozwolił na tak daleko idące zmiany, zupełnie nie dopasowane do kontekstu architektonicznego. Niebawem pokażę toto w pełniejszej perspektywie i okaże się, że chociaż schludnie wygląda, jest czymś w rodzaju przysłowiowego "kwiatka do kożucha" w swym otoczeniu.
Kiedyś pokazywałem już w cyklu "bramy Bytomia" wejście do tej kamienicy. Tu jest widoczne po prawej, schowane za pierwszym zaparkowanym samochodem, w tle postaci w białej czapce. Przywołam je raz jeszcze tu:
http://www.photoblog.pl/juznieja/30955455/bramy-bytomia-c-d.html (uwaga na spacje!) aby pokazać, że nie zadbano o detale zdobnictwa tak charakterystycznego dla budynków z przełomu XIX i XX wieku.
Szkoda :/