Nie zburzą, bo zawali się sam, z pewnością.
Posesja prazentowana na zdjęciu stoi (jeszcze) przy ulicy Staromiejskiej.
Mało kto wie, że taka ulica w Bytomiu istnieje. Ciągnie się wzdłuż Witczaka mniej więcej od stacji enzynowej, do wylotu Szkolnej i jest od Witczaka oddzielona w zasadzie barierką i kawałkiem trawy :)
Ale wracając do posesji, to warto się jej liżej przyjrzeć, bo ma pięknie wykończone obramowania i skepienia okien. Jakość materiału, z jakiego poiwstała również nie pozostawia złudzeń, że nie była to byle jaka kamienica.
Tyle tylko, że jej prawa ściana trochę się oddzieliła od reszty konstrukcji i pewnie będziemy mieli katastrofę budowlaną za niedługo. Nie widać tego na zdjęciu, bo zasłania ten fragment drzewko po prawej. Zawsze to taniej niż miałaby to zrobić jakaś firma zajmująca się wyburzeniami.
Szkoda tego domku, bo ładny, ale na niego chyba juz za późno. Chociaż?
c.d.n.