D: na zdj. Kubuś. braciszek. denewruje mnie, nie lubię go, ale przecież Go kocham. jak to w rodzeństwie bywa. nie poszłam dziś do szkoły bo źle się czuje. brzuch boli mnie od wczoraj. masakra. n i e c i e r p i e tego ! wczoraj w żarach butów nie kupiłam, bo jak to żary prawie nic nie ma.
a jak coś fajnego jest to dupa, mojego rozmiaru nie ma. dziś jadę raz jeszcze, bo musze mieć buty nie ? żal dupe ściska. jeszcze jutro i ferie ! nareszcie. I LIKE IT !
idę dalej spać. jeszcze muszę nakarmić gromadkę psów i spokój. nie chce mi się gotować im piersi z kurczaka, no ale cóż. mus to mus. bajsy robaczki.