Donia :
niedziela. jak ja ich niecierpię. jprdl. zawsze takie nudy. słucham muzyki na full, nikogo w domku nie ma. właśnie odrobiłam lekcje. jeszcze tylko nauczyć się wiersza na polaka, na kartkówkę z biologii i fizyki i zacznę robić te 40 zadań z matmy na środę. miło.
normalnie to bym to olała ale nowy semestr i średnią trzeba podnieść do 4.2 conajmniej. więc pozdro. tak mi się nie chce. żalovo. więc spadam. do nauki.