Rozkmina z przed-sekundowej-fajki:
Ciężkie zadanie ma zespół muzyczny, szczególnie wokalista.
No bo:
Śpiewa jakby nie patrzeć ciągle to same piosenki, daje dziesiątki koncertów i na każdym wykonuje swoje kwestie z tym samym zaangażowaniem...
Słucham sobie własśnie Spiętego, w utworze "Stare miasto" w wersji live i zastanawiam się, gdzie kończy się jego autentyczne przejęcie sytuacją powstańców, a zaczyna sceniczne aktorstwo? Może żadna z tych rzeczy nigdy się nie zaczyna? Albo zawsze jest gra, albo zawsze są prawdziwe emocje...
Ciekawa sprawa, dziwne, że wcześniej nie przyszło mi to do głowy.
A i tak nigdy się nie dowiem...
Taki Grabaż, po 20 latach koncertowania pod szyldem "Pidżama Porno" musi być już naprawde zmęczony. Ale jednak daje czadu.
Inni zdjęcia: Typowa zabudowa. ezekh114Daleka droga bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24