cześć, pitulku

zdjęcie było zrobione jak jeszcze byłyśmy czarne, wydaje mi się jakby było to wczoraj, a to już 4 miesiące. tyle się zmieniło, tyle zaistniało nowych sytuacji, ale jakoś dajemy radę, nie? dziękuję po prostu za wszystko. nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteś ze mną. tak naprawdę, mimo wszystko. nie pochwalasz wielu moich decyzji, sama postąpiłabyś inaczej, ale akceptujesz je i dalej starasz się pomóc. jak już wszystko się wali, to potrafisz kopnąć mnie w tyłek i nie mówisz "będzie dobrze", tylko, że jestem silna i sobie poradzę. nawet nie wiesz jakie to dla mnie ważne. lubię jak dzwonię do Ciebie 57 raz, bo jak zwykle nie odbierasz tego swojego telefonu i mówisz "no, jakiś nienormalny, pod łóżkiem był" albo jak uciekasz przede mną, gdy Ci śpiewam. taką Juszcz uwielbiam.
jakie z nas słodziaczki
zwałcia