A na zdjęciu cudna Chmurcia.
Dzisiaj od rana na konikachy.
Niestety tylko godzinę.
Potem zakupy.
Na szczęście znalazłam to, czego szukałam.
No i super.
A teraz siedzę sobie przed kompem
i jem loda.
Banalne.
Fakt, ale jakoś mi się nie nudzi.
Z godzinę sprzątałam.
No i tak mi mija dzionek,
który tak wesolo rozpoczęłam,
z Chmurką, Mazibką i Wikusią.
Tak, w poniedziałek do szkoły.
Właściwie to nie wiem cze się cieszyć,
czy nie.
No, mniejsza z tym.
Dziś pozdrowionka dla:
Wikusi,
Monisi
i Karolci.