photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 LISTOPADA 2011

41.

blah blah 

 

Małe, czerwone, bijące tylko dla mnie. Najpiękniejszy prezent jaki w życiu dostałam.




powiem tu że - facet ideał !
jak odpowiesz - nie ma takich ludzi ...
to Ci powiem , że on jest ku.rwa nadczłowiekiem .


to obłęd sercowy bez porównania z niczym < 3.


Chciałabym Cię spotkać.. Nie liczę na to, że bęzie Cię stać na rozmowę, ale chciałabym przynajmniej popatrzeć...


Poświęciłam dla Ciebie moje wszystkie nerwy, moje wszystkie uczucia, moje serce, które, biedne, dzisiaj już nie potrafi nie bać się ludzi, nie potrafi odnaleźć się wśród innych...


otaczająca mnie mgiełka zadowolenia i ukojenia jest oznaką, że wszystko jest na swoim miejscu.


Potrzebny Ci mózg? Serce? Proszę weź moje, Weź wszystko co posiadam!


Jestem głosem Twoich myśli, tych wypaczonych, złych..


teraz zamykamy oczy żeby tylko coś czuć.


chciałabym żyć pięć razy. urodziłabym się wtedy w pięciu różnych miastach, jadłabym różne potrawy i miałabym pięć różnych przyszłości. i... zakochałabym się w tej samej osobie. <3


nie ma prawdziwych przyjaciół. są tylko ludzie rządni nowych wiadomości. proste.


spotkali się i przylgnęli do siebie czując, że znaleźli to rzadkie połączenie doskonałego człowieczeństwa i ideału płci przeciwnej, którego pragnęli, ale którego zarazem tak bardzo się obawiali.


"Jeśli potrafisz spędzić z kimś pół godziny w zupełnym milczeniu i nie czuć przy tym wcale skrępowania, ty i osoba ta możecie zostać przyjaciółmi. Jeśli zaś milczenie będzie wam ciążyło, jesteście sobie obcy i nie warto nawet starać się o zadzierzgnięcie przyjaźni."


-Aż tyle -wymruczała - w jednym, jedynym pocałunku.
- Będzie jeszcze dużo, dużo więcej - powiedział czule.


Pierwszy raz w swym siedemnastoletnim życiu problem mnie przerasta... Nareszcie odkryłam tą cholerną potęgę uczuć.


- Tee, Mała. Nie rycz! - podszedł do mnie jakiś menel, z butelką taniego wina w ręku i przerwał moje rozmyślania. - Żaden facet nie jest wart twoich łez.
- Pff... i kto to mówi...
- Posłuchaj rady starego człowieka. Wiem coś o tym, bo sam jestem facetem. Widzisz... Niezawsze byłem taki jak teraz. Kiedyś byłem młody, szczęśliwy, skończyłem studia, miałem dobrą pracę i kochającą dziewczynę. A kiedy wspomniała coś o małżeństwie, przestraszyłem się, nie wiedziałem, czy jestem gotowy na taką odpowiedzialność. Powiedziałem jej o tym, poprosiłem o czas na zastanowienie i stwierdziłem, że powinniśmy trochę od siebie odpocząć. Biłem się z myślami, a ona myślała, że przestałem ją kochać. Gdy postanowiła odejść, nie zatrzymałem jej. A potem ona płakała przeze mnie tak, jak teraz ty przez tego swojego. Zacząłem topić smutki w alkoholu. Bo przecież ją kochałem. Zapomnieć tak na dobrą sprawę nic nie pomoże. Ale wódka koi wyrzuty sumienia, pomaga zatracić się w beznadziejnej obojętności.
Ale co ja Ci będę truł. Już zostawiam Cię w spokoju.
Oddalił się parę kroków, odwrócił się i powiedział jeszcze:
- Dla mnie jest już za późno, ja już swoje życie przegrałem. Ty możesz ciągle walczyć o szczęście.


Proszę, tym razem bądź ostrożny z moim sercem 


Na pożegnanie dałeś mi czerwoną różę. Symbolicznie.


Mam wrażenie, że oprócz mnie każdy wiedział, że kłamałeś..


Boję się pomyśleć, co tak naprawdę czułeś...


Każdego dnia zastanawiam się, ile jeszcze razy pomyślę, że Cię kocham...


" i czując Cię obok, opowiem o wszystkim.. jak często się boję.."


"uczucia których nie masz gdzie pomieścić.. "


nigdy nie pomyślałabym, że będę przez Ciebie cierpieć, że będę płakać kiedy nikt nie widzi (bo przecież taka silna jestem..), że będę analizowała wszystkie wspólne chwile, wszystkie Twoje słowa i szukała w nich kłamstw. nigdy nie pomyślałabym, że odejdziesz, że po tym wszystkim...


Ty mi w moim życiu wystarczysz. Mam Ciebie - mam wszystko.


może właśnie dlatego to tak boli. bo nigdy tak naprawdę Ciebie nie miałam, a na dodatek Cię straciłam.


zbyt wysoką cenę płacę za moje spełnione marzenia.


chyba teraz moja kolej na brak czasu. poczekam, aż zatęsknisz.


Panie Boże, spraw, żeby jego nieobecność nie bolała tak bardzo...


awaria na linii moje serce - jego serce.


nie zadzwonisz. boisz się rozczarowania.


Owijam się rutyną niczym starym kocem.


nie wiem, co czuję. ani co powinnam czuć.


następnym razem postaram się kochać mniej.


najgorsze są te szare ulice bez Twoich sladów.


"Sny są jak bańki mydlane.Można je podziwiać na odległość i wtedy są piękne.Ale wystarczy podejść odrobinę za blisko - i już oczy pieką i łzawią."


"uczucia nie można było zatamować, nie istniało żadne urządzenie, które mogłoby zablokować jego przepływ albo wypompować wspomnienia,które z jej przepełnionego
bezradnego serca wielka falą spłynęły do żołądka i tam zebrały się w żrącą kałużę kwasu."


"Strach potrafi popchnąć człowieka do ostateczności.Tak samo jest z miłością. Bo te dwa uczucia są jak syjamskie bliźnięta :gdy się nie wie, co można stracić,
wtedy nie ma o co walczyć."


- Wejdź, usiądź, porozmawiamy.
- Wiesz, ja dosłownie na minutkę - zdziwił się, we mnie wezbrała złość - chciałam korzystając z okazji, że wiem gdzie się znajdujesz i o dziwo jestem tu, podziękować ci za miesiące łez, nieprzespanych nocy, podkrążonych oczu - mówiłam to z uśmiechem - za tysiące wydane na antydepresanty i wizyty u specjalistów.


Mogłeś nigdy jej nie poznać. Być takim, jakim byłeś dotychczas. Nie zrozumieć, czym naprawdę jest szczęście.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika justsayyees.

Informacje o justsayyees


Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24