przemyślenia

chociaż jesteśmy wszystkie jakieś krzywe, bardzo lubię tę zdjęcia! :)))))

czasem lubie wracać do przeszłości, niestety wiąże się z tym pewne cierpienie. Uśmiecham się jak myślę o tamtym czasie, tylko że te dobre chwile minęły i już nie jest tak samo. Teraz układa mi się w innej sferze życia, szkoda tylko, że ta jest taka zaniedbana...

To brak czasu dla siebie to spowodował. Chciałabym, żeby to się ułożyło, ale gdybym miała wybór ten czas, albo tamten, zostałabym przy tym. Może to trochę smutne, ale teraz naprawdę spełniam marzenia i poznałam równie wyjątkowych ludzi, jedynym problem jest znaczna odległość. W końcu inne województwa, to już nie jest miasto dalej.

Z nowymi ludźmi układa mi się za to coraz lepiej, bardziej się poznajemy i pomagamy sobie nawzajem :)) widzimy się co warsztaty, więc jak zbierze się ich więcej w miesiącu to jest całkiem spoko :)

- - -

Poza tym mam już opiekuna na SDI, więc jaram się niesamowicie! Nie będzie pieprzonych zbiórek i sprawdzania wszystkiego, w pełni skorzystam z zajęć i imprez ^^ 

Nowy rok= nowe cele!

Cały czas idziemy max do przodu, więc strasznie się z tego ciesze. 

Mnóstwo dobrych słów też zachęca do działania, wiem, że idę w dobrą stronę! 

Może w końcu nakręcę jakiś filmik? Co Wy na to?

ale to znacznie później :)))

Czuję, że ten rok będzie jeszcze lepszy od poprzedniego, przynajmniej zrobię wszystko by tak się stało! :)

Wgl ten czas tak strasznie szybko leci, to jest niemożliwe!

od weekendu, do weekendu i tak ciągle. :o 

miałam zrobić tyle rzeczy podczas tej przerwy świątecznej, a tak naprawdę nie zrobiłam nic...

w szkole szał znów będzie, bo egzaminy -,- szczerze mam już to gdzieś jak pójdą te testy, mam zupełnie inne cele, które nijak wiążą się ze szkołą. No, ale nie chciałabym też zawieść rodziców i nauczycieli, którzy pokładają we mnie ogromne nadzieje. To też mnie trochę dołuje i przytłacza. Nie mogę w tym wszystkim zatracić siebie, bo to byłoby najgorsze. 

hmm nie wiem co bym miała tu jeszcze napisać, także zakończę. PEACE!