Na początku było wszystko kolorowo, taa... na początku no własnie i w tym jest problem...Pisaliśmy ze sobą, o różnych idiotycznych rzeczach, ale teraz jest inaczej...niestety. Nie potrafię tak dalej, nie mogę odpuścić, bo nadal coś do cb czuję, naprawdę...Nie chcę żebyś mnie ignorował czy też omijał na swój sposób...Chciałabym normalnie usiąść razem z tobą i porozmawiać, wyjaśnić pewne rzeczy, a szczególnie tą jedną o której jeszcze nie wiesz .Cały czas próbuje się z tb skontaktować, jednak coś na to nie pozwala...Wciąż próbuje cię zrozumieć i pogadać, ale nic z tego nie wychodzi.Ja to chyba mam pecha do chłopaków...Niewiem czy ja coś robię nie tak czy za bardzo im przeszkadzam.
Kocham Cię :***