Bo naprawdę nic nie może zniszczyć Ciebie, ani mnie. Choć przechodzimy próby- nigdy nie jest tylko źle. Po to upadamy, żeby powstać i znów iść przed siebie. Nie unikaj próby- musisz zawsze wierzyć w siebie.
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
przeczytałam to na fotoblogu jednej z Was, niesamowicie wpasowało sie to w moją sytuacje, dziękuje.