W epicentrum marzeń serce bije inaczej.
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym karku, za każdym razem przyprawiający o dreszcze i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego potrzebujesz.
Czy miałeś kiedyś ochotę uciec stąd, ale jednak tkwisz tu dalej choć wiesz, że to błąd?