photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 PAŹDZIERNIKA 2012

 

 

 

   Od około 3 lat, codziennie porównywałam siebie do kogoś innego. Dążyłam do perfekcji. Ale zamiast być lepiej, z każdym dniem było coraz gorzej. Dzisiaj wydaje mi się to dziwne. Miałam przyjaciół, rodzinę. Wszystko, co chciałam. Nie musiałam z niczego rezygnować by mieć coś innego. Bajka. Ale chciałam jeszcze więcej, nie potrafiłam docenić. Jak każdy z nas. W ciągu tych trzech lat zminiłam się nie do poznania. Nie tylko pod względem wyglądu.. Charatketu, co dla mnie jest najważniejsze. Odpuściłam głodówki. Przestałam porównywać siebie do innych - moim zdaniem - " ładniejszych, lepszych" dziewczyn. Dużo mnie to kosztowałom, ale musiałam sobie wreszcie powiedzieść "dość". Wylądowałabym w wariatkowie. Dusiłam się sama w sobie. Nie chciałam tak więcej. Musiałam sama do tego dojrzeć. Żadna rozmowa z mamą, ciocią czy najlepszą przyjaciółką nie pomogła mi. Prawienie mi komplementów ze strony innych chłopaków mi nie wystarczały. Oni wszyscy wydawali mi się tacy.. nie szczerzy. Rodzina mówiła mi, że jestem wspaniała tylko dlatego, że tak wypada. Przyjaciółka też nie chciała by było mi przykro. A ci wszyscy chłopacy, nie ukrywajmy, byli nie wystarczający dla mnie. Ja chciałam się wreszcie spodobać komuś, kto był przystojny, dbał o siebie i się zachowywał. Nie poznałam nikogo takiego do tej pory. Ale nie załamuję się. Powolki, małymi kroczkami odkrywam swoja wartość i odkrywam siebie. Nie skupiając się na tym co mówię inny i jak wyglądają inne dziewczyny. Bo te, które nigdyś tak mi się podobały z dnia na dzień po prostu przestały być moimi wzorcami do naśladowania. Zaczęłam zauwazać ich niedoskonałości, z których nawet one nie zdawały sobie sprawy. Teraz już wiem, że mam piękny uśmiech, jestem zgrabna i mam świetne włosy. Nie jestem ideałem dla wszystkich, ale może kiedyś będę dla kogoś, kto będzie nim dla mnie ? Chciałabym... I po namyśle stwiedziłam, że poczekam ile będzie trzeba, bo tyle razy się śpieszyłam i robiłam coś na siłę, podawałam wszystko na tacy i żaden tego nie docenił. Muszę wszystkiego spróbować. Może bycie niedostępną dla chłopaków faktycznie jest kluczem ? Przekonamy się za jakiś czas.

 

 

***

 

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika justawkward.