jako, że kabel do aparatu został w mieszkaniu to dodaję zdjęcie z pierwszego grilla ;-)
chociaż wczoraj było równie miło.
dziękuję za piękne pożegnanie Chłopcy ;d ;*
strona UP nie działa, a więc nie powiem, że nie jestem leciutko podkurwiona.
bez internetu będę miejmy nadzieję, że do wtorku.
a teraz spadam się ostatecznie pakować.
zaczynamy studenckie życie, myślę, że lepsze niż licealne ;-)
to były pięknie spędzone wakacje.
Lublin do piątku.
take me away.