Ach, wreszcie coś optymistycznego, wreszcie wiosna !!!!
Dzisiaj poszlysmy sobie z Ewelinka, Agatką i Izą do McDonalda hehe, już tak dawno nigdzie nie byłyśmy razem, swietnie czasem po prostu się spotkać i poplotkować :D:D Ale plotkary z nas:D Mam nadzieję, że wszystko będzie teraz zmierzać w pogodniejszym kierunku.Dzisiaj były takie luźne lekcje, heh na hiszpanskim gadalismy z Wasilem o jedzonku, bez Bartka bylo jakos tak, hm, lżej? Wiosna jest jak renesans-wreszcie przychodzi odrodzenie :D I w tym optymistycznym akcencie koncze tą notencje :D:D
Primavera!