Dziś ostatni dzień^^
Nareszcie już po wsyztskim ale nie było tak źle:)
Human- może być
Mata- bezsens
Angol- spoko
Jutro do szkoły;/ a w sobotę na wieś^^
Bedzię super, ponieważ będą imprezki m.in. 5 lat Julii, 80- tka babci i inne takie:P
Byliśmy w maku i tam były takie jaja, że normalnie odlot
Moje życie- istna pustka- nic nie czuje, nic nie wiem- katasrtofa;/;/;/
Stosunki między ludzkie tz. przyjaciele, koledzy itd. są dobre nawet bardzo dobre:):)
Narazie nic się nie zmieniło i nie wiem czy to dobrze czy nie ,ale luzik:)
Na przełomie maja i czerwca wycieczka bardzo się cieszę^^
W pokoju z Ania i Sylwią. będzię się działo:))
Wczoraj byłam na małym spacerku. Robiłam za tak zawnego przewodnika i można powiedzieć , że nie znalazłyśmy sie tam gdzie chciałam iśc tylko dalej- grutn, że wszyscy żyją hahahahahaha
Ewelina to okresla jednym słowem- MASAKRA hahahhahaha