A ja sie dzisiaj rozpisze troche. Wlamuje sie nataloor <klyk> Bo Julka mi powiedziala, ze mam jej zdjecia dodawac. Tzn. ze na jej fbl ;d
Wiec sie rozpisze, zeby ci co czytali, wiecej czasu poswiecili temu oto photoblogowi.
Wiec dzisiaj wstalam rano, moja siostra wybierala sie na basen, ale se przypomniala ze musi isc do szkoly na 8.50. I se poszla. Pozniej chwile czytalam ksiazke pt. "w pustyni i w puszczy", ale szybko znudzilo mi sie to zajecie ;d Weszlam na kompa, dodalam 8 zdjec na mojego pb. Wszystkim pokomentowalam. Umowilam sie z Ida i Iga na pseudosesje. Przy starej Biedronce sie wszystkie spotkalysmy.Gadlysmy, gdzie najpierw pojdziemy. Poszylysmy do delikatesow wymienic kupon Lay'sy czy jak to sie tam pisze. Zjadlysmy chipsy rozmawiajac o niczym. Pozniej pokazalam im filmiki: Dziendobry, nazywam sie Natalia Metelanska i dzis umyje zeby..[...], oraz: Czesc, nazywam sie Bil Debil i gram w zespole Tokio Hotel.. yyy Motel.. yyy Fotel i napisalem dla Was piosenke "smierdze jak szczur". Oto ona: ja taki brzydki nawyk mam, ze sie nie myje co mi taaam, bo lubie smierdziec jak niemyty los(l z kreska i s z kresa, nie mam polskich znakow :(). Smialy sie, ze hej. Pozniej poszlysmy na tory, robic zdjecia. Opowiadalysmy sobie rozne rzeczy. Ida musiala juz isc, wiec ja odprowadzilysmy ja do klatki. Zauwazylysmy, ze ktos nas obserwuje z ukrycia. Zobaczylam Filipa z mojej klasy, i jakiegos chlopaczka. Pozegnalysmy sie z Ida i pobieglysmy jedna z jednej strony bloku, druga z drugiej. Filip i chlopiec uciekali, ale cos nie wyszlo i ich dogonilysmy. Byl to Filip i jakis Olaf czy tam Igor. Pozniej bylo sranie w banie, zabralam temu Igorowi szalik. Prawie ryczal ;d Walnelam go na ziemie (szalik) a oni poszli naskarzyc na mnie, ale tez im nie wyszlo :D Przyszli z tekstem: gdzie jest szalik? Pokazalam Igorowi gdzie go zostawilam. Ten poszedl go szukac i za 10 sekund wrocil: Nie ma go ;(! I wtedy to juz naprawde go wypialysmy. Iga go znalazla ;d A pozniej to juz caly czas z nimi spedzilismy. Nawet mam nasze wspolne (z Filipem) zdjecia! wymiatam co nie? A teraz zarzeram mandarynki! Jula, pozdro ;* Mazury ;D