jak to się już tradycją stało
notka poprawia mi humor
a przynajmniej powinna...
nawet taka o 1-szej w nocy.
cała prawda o mnie obecnie?
Look at my behaviour
I can`t help myself
One feet before the other
I hope you didn`t notice
I`m fourteen days ahead of you
In my head you`re already mine
I hope I don`t seem
Like the desperate kind
Sometimes I, melt I,
I don`t know where to put myself but I`m
Not alone, cause right outside
There`s two people just falling in love
I see you`re looking ,
but are you looking my way?
I`d like to think so
I can only say
Some other time, some other place
Maybe I`ll show you my real face
tak... i to by było na tyle...
zdjęcie z chóru
CHÓRU.
KURWA.
Z CHÓRU.
nawet w książce od anloga widziałam bezczelne wspomnienie.
nie mogę winić nikogo za wybory innych ludzi.
taka jest kolej rzeczy.
po raz kolejny dzieje się to samo...
czy to już nie podchodzi pod rutynę?
lub pod bolącą nudę...
kolejny raz to samo
wiąsną pewnie historia sie powtórzy.
przeszłosc lubi wracać.
pewnie tak.
pewnie TAK.
P.S. OD RANA MAM DOBRY HUMOR! >.<