Czasami wydaje nam się, że mieszka w nasdwóch różnych ludzi.
Jeden, który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu.
Jest też i ten drugi, którego się wstydzimy, i tego ukrywamy.
W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność.
Każdy chciałby być dobry, a jedynie dokonuje czynów, których sam często nie rozumie.
Phil Bosmans
Czyli tak ze mną jest?
Tak, zdecydowanie tak.
Codziennie idąc do szkoły przybieram maskę, heh właściwie nie tylko wtedy.
Cały czas odpycham to co we mnie siedzi, ale gdy pojawiasz się Ty,
Ty, który widzisz wszystko to co się we mnie dzieje, psujesz mój śwat.
Boję się tego....
Dlatego proszę o zrozumienie, gdy robię coś raniącego Cię.
To tylko i wyłącznie spowodowane tym, że chcę się bronić przed powrotem mojego bólu.
Ludzkie łzy to z jednej strony wyraz ogromu cierpienia, lecz z drugiej także ulga.
Razem z łzami wypływa cierpienie, by zrobić miejsce na nową, kolejną falę bólu.
Inaczej ból przestałby się w nim mieścić.
Dorota Terakowska
Tam gdzie spadają anioły
A czym dla mnie są łzy?
Są dla mnie oznaką tego, że nie radzimy sobie z tym co nas przytłacza.
Są tak jaby wołaniem o pomoc. O pomoc, która może nie nadejść.
To takie przyznaine się do swojej słabości.
Słabi ludzie są oceniani źle, przynajmniej dla mnie.
To myślenie jest błędne wiem, ale z doświadczenia wiem, że "beksami", nikt się nie interesuje.
Pojawiają się tylko głupie grzecznościowe pytania:
"-Czy coś się stało?"
I to tyle, pytania na które tak na prawdę nikt nie oczekuje odpowiedzi.
Ale płacz przy Tobie faktycznie oczyszcza, ale to tylko i wyłącznie dzięi temu, że zależy Ci na mnie.
Dziękuje.
Jeśli przyszła radość, lepiej ją przyjąć, niż bać się, że pewnego dnia się skończy.
Paulo Coelho
A co jeżeli ja już nie umiem tak po prostu się cieszyć?
Jeżeli kiedy byłam tak maksmalnie szczęśliwa,
jak myślałam, że to wszystko się już skończyło, okazywało się, że bardzo się mylę.
Boję się, cholernie się boję.
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy.
Michaił Afanasjewicz Bułhakow
I tu znów zwracam się do Ciebie.
Nie rozumiem tego Twojego 100% przekoniania, że coś mi jest.
Tego przekonia, które zawsze jest trafne.
Nawet, gdy sama nie wiem czy jest mi źle i zapytasz:
"-Czemu jesteś smutna?"
Wtedy pojawiają się myśli, że faktycznie tak jest.
Jak to robisz?
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami.
Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak
śnieg podczas bezwietrznej nocy.
Haruki Murakami
To właśnie jest Twój smutek maleństwo,
to wywołuje Twoje napady, ten smutek, który osiadł Ci gdzieś głęboko na dnie serca.
Ten smutek z powodu tamtego wydarzenia, to ciągle w Tobie żyje.
Dlatego na moje pytania zawsze odpowiadasz:
"-Nie wiem"
Nie winię Cię za to i przepraszam, za moją nieufność, która też jest z powodu mojej zniszczonej psychiki.