Niektóre sytuacje, które się nam przytrafiają są nie do wyjaśnienia.
Czasami ich dziwność nas przeraża, nie wiemy jak zareagować.
Przez nie, tok naszego rozumowania zmienia się o 180 stopni...
I jak tu sobie samemu ze wszystkim poradzić?
Jak przetrwać to, że w jednej chwili wszystko może się zmienić?
&&&&
Zawsze wieczorem dopada mnie smutek...
Jestem szczęśliwa z tego powodu.
Wiem, że do końca wyrzuciłam to z siebie.
Chociaż sentyment na zawsze pozostanie.