Mój biedny Lolek chciał pobawić się w kierowcę i utknął w mojej koparce. Na szczęscie jak widzicie za moimi plecami pomoc już nadchodzi aby go uratować. Oczywiście póxniej Lolek był pod szczególną opieką, wiecie jak bardzo był przestraszony?! I powiedział, że więcej już nie będzie się bawił w pojazdach z dachem :D