Z sufitu na podłogę spadły, przedzierając się przez gęste powietrze, kilka łez z roześmianej
twarzy, wśród pokrzyw, na listku pokrzywy poprzestając, a przydeptuje na nich dwóch
przyjaciół, z wiankami stokrotek na głowach, raniąc stopy, a otrzymując z tego przyjemność.
A nad nimi słońce. A pod nimi tęcza. // żegnajcie na 3 dni - plenerowanie w rysowanie. :)