Uważam, że całkiem urodziwe są te żółte koniki, czyli palomino.
I dlatego też załączam jeszcze jedno zdjęcie z Palomą. A potem może jeszcze kilka, i jeszcze może z Sabą, jeszcze bardziej żółtą. Bo Paloma w pełnym słońcu wygląda momentami jakby była siwa, a nie blond.
Tylko muszę poprosić mojego Adama, żeby mi robił zdjęcia, a nie wiem czy będzie chciał, bo ja strasznie marudzę, "że teraz rób, a teraz nie rób, a tu stój, a gdzie indziej stój, a nie kucaj, bo koń mi się rozprasza..."
A potem i tak 90% kasuję.
Też tak macie? Że chcecie mieć ładne zdjęcie, a potem się sobie nie podobacie na nich i prawie wszystkie kasujecie?
Moje kochanie ma prosty sposób na to: Po prostu nie chce występować na żadnych zdjęciach :)
Ja niestety czasem się łudzę, że zrobienie mi zdjęcia na którym wyglądam akceptowalnie dla siebie samej jest możliwe.
No i niby jest, ale ile mój biedny skarb musi się przy tym nacierpieć...
Wybacz mi słoneczko moje :* :* :*
;)))
Inni zdjęcia: brompton oratory pawelesemzwany"W-wa da się lubić." ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Wiosenne porządki. pamietnikzagubionejZapomniane Ogrody bluebird11*JA* w turkusie i fiolecie ^^ xavekittyxPowrót dzięki szmacie Katarzynie jabolowekrwi