Jeszcze z sobotniego pleneru, zdjęcie z Olą. :)
Coś czuje, że te wakacje to będą forever glinanki. Zapowiada się fajnie.
A tak wgl to dowiedziałam się, że z moim uchem wszystko w porządku i nie muszę używać żadnych trybiotyków. Tylko niech już się ten kolczyk zagoi. :c