Czasem mam ochotę niektórym pogratulować
że potrafią się w*ieprzyć i wszystko spie*rzyć.
Gdybym mogła to pierdol*ęł*bym własnymi uczuciami i życiem o ścianę, aby się ro*p*erdoliło na miliony kawałków, aby nikt nie mógł ich posklejać.
Wyjdź z siebie, stań obok, zobacz jaki jesteś żałosny.
Nastały dni, w których
coraz częściej tęsknię.
Nie ma we mnie nic, co chciałoby żyć.
Nie żyć, nie myśleć,
nie być, nie istnieć.
Właśnie nadszedł czas, żeby z prawdą się pogodzić.