Siema :* Miałam jazde w piątek na Filipie Ostatnio konik jest spokojny :D.Przyjechałam z kol. do bryllandi i byłyśmy o 4 godziny za wcześnie
Kiedy doszła godzina 18.20 szykowałyśmy konie
NiestetPrzyszłyśmy z konikami do ujeżdzalni,dociągnęłam popręg i wsiadłam
Filip mi już nie ucieka jak wsiadam,więc p.Iza nie musiała mi go trzymać XD Niestety miałam bacik,nwm po co on mi był,raz go urzyłam (nie lubie na niego używać bacika :/ ). Stęp spoko,kłus też.. Szarpałam się z nim trochę,bo gonił za Blondie. Galop rewalycyjny,nikt nie stał na środku :D Najpierw ja zagalopowałam,aż do Blondie,a póżniej ona,a na końcu mieliśmy razem galop i tak się goniliśmy XD Skoki też były <3 Najpierw kopertka z kłusu i galopu,a póżniej stacjonata,na początku była niska ale póżniej p.Iza podwyszała nam ;D Stacjonata była do 50 cm :) W piątek może skoczymy jeszcze wyższe.Była też jazda bez strzemion
Na końcu miałam z Filipem jazde na oklep,wsiadłam bez problemu,nawet nie uciekał.Konik tylko nie chciał ze mną iść zanieść siodło,ale daliśmy radę.Jazda była zajebista,powinna być taka co lekcje i Filip też powinien być grzeczny,najbardziej w skokach ;) Co najbardziej mnie zdziwiło,był bardzo chętny do stacjonaty,nie chciał mi skakać z kłusu XD Zawsze mi nie chciał stacjonatki skakać :/
Na końcu jazdy poszłam umyć Filipowi nogi :D Następna jazda w piątek o 18.00 :D Będę miała Filipa <3 i coraz wyższe przeszkody <3
Pozdrawiam
P.S. Te zdjęcie było zrobione w kwietniu