Balcon był fajny. Najbardziej podobało mi się w ZOO xD Po tym jak rok temu, mimo pociągowych zapewnień, że pójdziemy, zostałam wystawiona, w tym roku nareszcie miałam okazję tam zawitać :) I było warto :D Zoo jest ogromne, bardzo ładne, a i zwierzęta ciekawe. Podobało mi się i nawet zjadłam świderka czekoladowego z błyszczącą polewą:D Potem żarełko w Silesii, żelki <3 i kupiłam sobie maszkarę, która dynda mi przy telefonie. Sam konwent też okazał się nie być taki zły, chociaż planszówka była słaba :<. Podróz na konwent w przedziale dla matek z dzieckiem, od Poznania ze Snorlaxem -.-, ale przynajmniej nie na korytarzu. No a powrót już w ogóle był spoko, prawie pusty pociąg, więc nie było problemu z przedziałami, opóźnienie z powodu wykolejenia się pociągu, fazy z 'it's all kurna moje',głupie kawały (Ser :D), ogólnie fajna ekipa do przedziału, także zleciało nawet szybko :)
Lato się nie stara, dobrze, że chociaż na wyjazd dostaliśmy piękną, słoneczną pogodę <3 (chociaż w Szczecinie ponoć padało, haha). Ale oby się poprawiło, bo jeszcze morze nas czeka :D