Ja jako Hatsune Miku w stroju Liny. Zdjęcie cyknięte na Dwugrosikonie przez Elfa, a ślicznie obrobione przez Angelikę :)
Piszę nieczęsto, fotobloszek pewnie się stęsknił, bo świeci pustkami, ale jakoś nie mam o czym pisać. Zauważyłam dziwną zaleźność - kiedy było mi źle, pisałam więcej i jakby chętniej. Teraz jakby nie mam o czym. Bo ile mogę pisać, że jestem szczęśliwa? W tej kwestii nic się nie zmienia :) Mimo przeciwności losu, mimo bagna, w którym siedzę, mimo wielu rzeczy, które powinny wyglądać zupełnie inaczej, jestem SZCZĘŚLIWA :D To brzmi tak dziwnie, to takie dziwne uczucie, a jednak takie wspaniałe.
Nie chcę żyć już wspomnieniami, bo czasami tęsknota za tym co było, a czego nie ma, wywołuje smutek.
Nie chcę żyć już wspomnieniami, bo przywoływanie smutnych zdarzeń nie ma sensu. To już było. Minęło. Teraz jest TERAZ i tak jest lepiej. Nie potrzebne mi przykre wspomnienia, więc mówię wam - sio!
Zima się zbliża, co oznacza więcej spania, więcej picia czekolady, więcej marudzenia, więcej marznięcia :D Wiosno, przybywaj szybciej :D Nie luuuubię zimna.
Praca praca. Znowu byłam na inwentaryzacji i mimo momentów totalnego znużenia, to nie mogę się doczekać następnej. Kasa by się przydała jakaś, a i nawet lubie ten sposób zarabiania :)
Trza iść spać, bo rano wstajemy :<