Stoisz na starcie i chcesz zamknąć oczy
wierzysz, że nic nie może Cię zaskoczyć,
chwila skupienia i samotności,
przez chwilę wątpisz w swoje możliwości.
Wtedy rozglądasz się wokół, patrzysz na twarze
i masz ochotę zrezygnować ze swych marzeń,
z tego, co kochasz, na co pracowałaś,
przecież tyle czasu temu poświęcałaś.
Adrenaliny skok, dłoni drżenie,
poprzednie starty rzucasz w zapomnienie,
teraz liczy się tylko ta chwila, ten moment na starcie,
chcesz walczyć do końca, odeprzeć przeciwniczek natarcie,
Na miejsca, gotów i znowu start,
wyjście z bloków- jak zawsze fart.
Wysokie tętno, mięśni zmęczenie,
ale medal na MP to twoje marzenie.
Na mecie upadasz- to kres wytrzymałości,
tutaj nie licz na garstkę litości,
jest z czasem wyścig i ciągła walka,
każda zawodniczka to twoja rywalka,
dlatego walcz, a będziesz na szczycie
i będziesz z siebie dumna przez całe życie...