krzywego palca mam tu :P
a oto jest kandydat nr. 2
widzieliśmy wspólne cele, gdzieś tam daleko.
zastanawiam się więc czy widziałam w nim mężczyznę
czy odbicie moich ambicji.
Trudna sprawa.
Życie ogólnie jest trudną sprawą.
Już wcześniej czułam, że nie chce mi się nic, ale nigdy jeszcze nie chciało mi się niczego aż tak jak teraz.
I w ogóle mam kilka małych problemów egzystencjalnych.
Ale, co... zesraj się a nie daj się, nie?