by Janusz. A propos własnie stoi obok z dziwną skondensowaną papką na głowie i twierdzi że jak się wchłonie to będzie białowłosa.
Wpadł na ten pomysł popołudniu.
Pozatym
o świętach pisać nie będe, nie mamy póki co nawet choinki xD
trochę się pozmieniało
nadal tęsknie za czerpaniem inspiracji ze zwykłego spaceru. Widzieć coś, kogoś ładnego, innego, sztuke, uliczychi muzyków..nawet tych grających na krześle. Poznaniem kogoś od tak poprostu bo idziemy w tym samym kierunku.
Kompleks prowincji chwycił za gardło. Jego uścisk poluzowują przyjaciele..panowie jak się ciesze że jesteście
Przypomniał mi się jeden wieczór, kiedy z każdym następnym krokiem szło nam się ciężej bo byliśmy jak bomba eksplodująca śmiechem.Samy dokakańczał pokazywanie nam jak robi się 'doner dance' tak popularny na austriackich dyskotekach,
śpiewanie w metrze, uczenie się z Jose grać flamenco, meksykańskie karaoke, tequile, godzinne próby odkrycia jak jest bółka tarta po niemiecku, poranki tak pozytywne i dziwne..ten ciąg skojarzeń przerwał Janusz
Z pomarańczowymi włosami. Coo? Może farba była nieświeża