dziękuję O. za jazdę :) E. jest świetny <3
wczoraj pojechałam do stajni około 10.00 była już I. no i wzięłyśmy Zulusa! zaakceptował już jeźdźca bardzo dobrze, nie robi mu to różnicy czy ktoś na nim siedzi czy nie. I. dała mi ogłowie i zostawiła mnie na odległość 3m ^^ i mniej więcej coś tam z nim skręcała. nawet bez problemu zakłusowaliśmy. był tylko jeden bunt - słodkie bryki :)
później więłam Jordanię z Iw. no i tylko weszłyśmy na ujeżdżalnię, a przyjechał K. wyrównać tam piasek... oczywiście J. musiała się spłoszyć.. ;/ i pochodziłyśmy sobie po ogrodzie, stajni i tak w kółko :) około 50 min, bo później było sianko :)
przyjechała O. no i wzięłyśmy tego Pana na górze ^^
jejku jak się cieszyłam, tak dawno nie siedziałam na takim koniku <3
poszłyśy na zastępczą "ujeżdżalnię"
stęp, kłus, stęp, przejścia, galop, przejścia, zatrzymania itd. :)
no i niestety jazda się skończyła :)
ale nie jest to moja ostatnia :)
było bardzo bardzo fajnie... zapomniałam umyć wędzidła.. :/
później poszłam z F. i Panią B. i Iw. na ujeżdżalnię- próba 2 :) wsiadłam, postępowałyśmy i nagle takie bryk, bryk, bryk... wygodne bryki bardzo... łatwo nie spadnę napewno! to było takie no.. słodkie :P wgl na oklep ! uwielbiam ją!
dzisiaj budujemy padok :D :D
A. dzisiaj nie będzie :( ! niestety, ale za to będzie As. :)
miłego dnia :)
JUTRO WOLNE <3